niedziela, 10 stycznia 2010

WOŚP gra w Cork po raz czwarty!

W Cork tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trwał 2 dni! Jak co roku, finał zorganizowało Stowarzyszenie MyCork, koordynatorką tegorocznego WOŚP w Cork jest Monika Borys.

Poniżej: fotorelacja z poszczególnych wydarzeń WOŚP w Cork:

sobota, 9 stycznia:

Kiermasz książki w Victoria Hotel. Za drobny datek wrzucony do puszki można było nabyć interesującą lekturę. W trakcie kiermaszu wystawiono także wyroby powstałe podczas Warsztatów Rękodzieła organizowanych w zeszłym roku przez Stowarzyszenie MyCork.

/Na zdjęciu powyżej: Kiermasz Książki/

Zabawa karnawałowa dla dzieci w Victoria Hotel w Cork w ramach XVIII Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy:

/Na zdjęciu powyżej: grupa młodszych dzieci w trakcie zabawy/

/Na zdjęciu powyżej: grupa starszych dzieci w trakcie zabawy/

Koncert rockowy w Cyprus Avenue. Zagrali: Emigra, Beastmen, Hey Maker, Saulstation a na koniec rock DJ.

/Na zdjęciu powyżej: wolontariusze kwestują przed Cyprus Avenue/

/Na zdjęciu powyżej: Emigra/

niedziela, 10 stycznia:

Dzień zaczynamy wcześnie, kwestą po porannej mszy w j. polskim w kościele oo. Augustianów w Cork.

/Na zdjęciu powyżej: wolontariusze kwestujący przed "polskim kościołem"/

Po zakończeniu kwesty wolontariusze rozliczają swoje puszki w Sztabie WOŚP w Cork, który mieścił się w NASC przy 35 Mary Street.

/Na zdjęciu powyżej: wolontariusze w Sztabie WOŚP/

Finał WOŚP w Cork w rytmie reggae w Cyprus Avenue. Zagrali: Radikal Guru, Man G, Kukura, Spetz i Mc Harry J.

/Na zdjęciu powyżej: impreza w rytmie reggae/

W trakcie finałowej imprezy odbyła się licytacja łącznie aż 70-ciu przedmiotów przekazanych przez ofiarodawców: od samochodu po przegląd dentystyczny.

/Na zdjęciu powyżej prowadzący licytację: Paulina i Mirek/

Dopisek z 28.01.b.r.: podczas tegorocznego Finału uzbieraliśmy w Cork dokładnie 8160,23 euro. Jest to już ostateczna kwota, chociaż dodatkowo jutro wyślemy kurierem paczkę z monetami z innych krajów - których nie udało się wymienić w banku oraz rzeczami przeznaczonymi na licytację - które nie zostały sprzedane.

Dodajmy, że wszelkie koszty zorganizowania WOŚP w Cork - pokryło Stowarzyszenie MyCork.

Więcej zdjęć: http://picasaweb.google.pl/kronikamycork/WOSP2010

6 komentarzy:

  1. coz... organizacja balu pozostawiala wiele do zyczenia, a szkoda
    choc dzieci bawily sie dobrze, na szczescie

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż... o to właśnie chodziło, żeby dobrze bawiły się dzieci. Przypomnę, że bal organizowali wolontariusze a wstęp na niego był bezpłatny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawa dla organizatorów, którzy pomimo narzekań malkontentów mają w sobie siłę aby bezinteresowanie pomagać chorym dzieciom.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cork nigdy nie zawodzi!!!

    OdpowiedzUsuń