czwartek, 29 maja 2014
niedziela, 11 maja 2014
XVIII Warsztaty MyCork Artystycznie - biżuteria z filcu
W niedzielę 11 maja b.r odbyły się kolejne, tym razem już XVIII warsztaty grupy MyCork Artystycznie. Były to pierwsze warsztaty, podczas których uczestniczki wykonały swoją własną biżuterię z filcu, choć z filcem miałyśmy do czynienia już wcześniej.
Naszym gościem była Anna Szala-Zatorska, która zajmuje sie rękodziełem różnego typu, a jak sama mówi najbardziej lubi obdarowywać ludzi swoimi własnoręcznie wykonanymi rzeczami. Wyplata kosze i lepi garnki, tworzy oryginalną biżuterię. Na niedzielnych warsztatach pokazała uczestniczkom jak samodzielnie zrobić biżuterię z filcu, co jak się okazało było zadaniem dla każdego, choć z początku nie łatwym.
Warsztaty odbyły się na Washington Street w sali na piętrze kościoła St. Augustine's Church w Cork w miłej, przyjaznej atmosferze. Jak zawsze zajęcia cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, ze względu na ich temat. O filcu mówiliśmy już przy okazji poprzednich warsztatów i wtedy dowiedzieliśmy sie o tym materiale interesujących rzeczy. Przypomnijmy, że filc powstał za sprawą Noego i jego Arki. Noe wyścielał pokład arki owczą wełną, a zwierzęta przebywające na niewielkiej powierzchni stąpały po wełnie każdego dnia w wilgotnym otoczeniu. Gdy owce opuściły Arkę oczom Noego ukazał się filcowy dywan. Według innej historii św. Klemens, będący patronem filcarzy, obtarł swe nogi, w drodze na pielgrzymkę, dlatego umieścił w swym sandale kawałek wełny, żeby nie uwierało go obuwie. Po pewnym czasie za sprawą potu i tarcia wełna uległa sfilcowaniu.
Przedmioty wykonane z filcu stają się coraz modniejsze – wśród nich królują dekoracje, biżuteria oraz torebki. Doskonale nadają się na prezent. Jak się okazało nie trzeba od razu biec do sklepu. Możemy sprawić radość i sobie i bliskim robiąc ozdoby własnoręcznie. Anna chętnie pomagała i cierpliwie odpowiadała na pytania bardzej dociekliwe. Na zajęcia przyniosła szklane i drewniane koraliki, które pięknie dopełniły tworzone przez nas małe dzieła. Dzięki niej w krótkim czasie dowiedziałyśmy się jak można zrobić kolczyki i naszyjnik z filcu. Ta praca sprawiła nam ogromną radość. Któraż z nas nie chciała mieć pięknej, oryginalnej biżuterii z filcu - wyjątkowej, kolorowej i niezwykle lekkiej?
Jeszcze do niedawna biżuteria kojarzyła nam się wyłącznie z naszyjnikami, bransoletkami i kolczykami wykonywanymi ze złota i srebra. Obecnie natomiast coraz większą uwagę przykuwają oryginalne ozdoby, które powstają chociażby z kolorowego filcu. Filc to materiał niesłychanie lekki i miękki, a wyjątkowość filcowej biżuterii tkwi przede wszystkim w jej uroku i unikatowości. W ofertach wielu sklepów można dostać filc przeróżnych kolorów, niepowtarzalnych i pięknych, i tylko od tego jak podpowie nam wyobraźnia i własny zmysł estetyczny zależy to jakiego koloru i kształtu powstaną kolczyki czy naszyjniki.
My z pomocą Anny robiłyśmy zawijane , przypominające kolorowe ślimaczki, okrągłe kolczyki oraz kolczyki w kształcie kwiatków. Muszę przyznać, że nie było dziś osoby, która byłaby niezadowolona, taka biżuteria pozwoli nam bowiem pięknie wyglądać. Kolczyki i naszyjniki z filcu to ozdoby, które z całą pewnością przypadną do gustu kobietom ceniącym elegancję oraz oryginalność, a chyba nie ma kobiety, która nie chciałaby w każdej sytuacji prezentować się niepowtarzalnie. Unikatowe kolczyki z filcu stanowią pełen wdzięku i uroku dodatek, który znakomicie sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i na wyjątkowe okazje.
Koordynatorem warsztatów jest Agnieszka Chwaja, ktora była inicjatorem takich spotkań. Więcej zdjęć z warsztatów można zobaczyć w naszej galerii na fb: LINK.
Agata Stodułko
Naszym gościem była Anna Szala-Zatorska, która zajmuje sie rękodziełem różnego typu, a jak sama mówi najbardziej lubi obdarowywać ludzi swoimi własnoręcznie wykonanymi rzeczami. Wyplata kosze i lepi garnki, tworzy oryginalną biżuterię. Na niedzielnych warsztatach pokazała uczestniczkom jak samodzielnie zrobić biżuterię z filcu, co jak się okazało było zadaniem dla każdego, choć z początku nie łatwym.
Warsztaty odbyły się na Washington Street w sali na piętrze kościoła St. Augustine's Church w Cork w miłej, przyjaznej atmosferze. Jak zawsze zajęcia cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, ze względu na ich temat. O filcu mówiliśmy już przy okazji poprzednich warsztatów i wtedy dowiedzieliśmy sie o tym materiale interesujących rzeczy. Przypomnijmy, że filc powstał za sprawą Noego i jego Arki. Noe wyścielał pokład arki owczą wełną, a zwierzęta przebywające na niewielkiej powierzchni stąpały po wełnie każdego dnia w wilgotnym otoczeniu. Gdy owce opuściły Arkę oczom Noego ukazał się filcowy dywan. Według innej historii św. Klemens, będący patronem filcarzy, obtarł swe nogi, w drodze na pielgrzymkę, dlatego umieścił w swym sandale kawałek wełny, żeby nie uwierało go obuwie. Po pewnym czasie za sprawą potu i tarcia wełna uległa sfilcowaniu.
Jeszcze do niedawna biżuteria kojarzyła nam się wyłącznie z naszyjnikami, bransoletkami i kolczykami wykonywanymi ze złota i srebra. Obecnie natomiast coraz większą uwagę przykuwają oryginalne ozdoby, które powstają chociażby z kolorowego filcu. Filc to materiał niesłychanie lekki i miękki, a wyjątkowość filcowej biżuterii tkwi przede wszystkim w jej uroku i unikatowości. W ofertach wielu sklepów można dostać filc przeróżnych kolorów, niepowtarzalnych i pięknych, i tylko od tego jak podpowie nam wyobraźnia i własny zmysł estetyczny zależy to jakiego koloru i kształtu powstaną kolczyki czy naszyjniki.
My z pomocą Anny robiłyśmy zawijane , przypominające kolorowe ślimaczki, okrągłe kolczyki oraz kolczyki w kształcie kwiatków. Muszę przyznać, że nie było dziś osoby, która byłaby niezadowolona, taka biżuteria pozwoli nam bowiem pięknie wyglądać. Kolczyki i naszyjniki z filcu to ozdoby, które z całą pewnością przypadną do gustu kobietom ceniącym elegancję oraz oryginalność, a chyba nie ma kobiety, która nie chciałaby w każdej sytuacji prezentować się niepowtarzalnie. Unikatowe kolczyki z filcu stanowią pełen wdzięku i uroku dodatek, który znakomicie sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i na wyjątkowe okazje.
Koordynatorem warsztatów jest Agnieszka Chwaja, ktora była inicjatorem takich spotkań. Więcej zdjęć z warsztatów można zobaczyć w naszej galerii na fb: LINK.
Agata Stodułko
czwartek, 1 maja 2014
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
niedziela, 20 kwietnia 2014
Konkurs na Tradycyjną Palmę Wielkanocną
Stowarzyszenie Mycork oraz Duszpasterstwo Polskie w Cork zorganizowało "Konkurs na Tradycyjną Palmę Wielkanocną". Konkurs koordynowała Agnieszka Chwaja. Zgłoszonych zostało dziewięć palm, jury przyznało nagrody w trzech kategoriach wiekowych.
Oto zwycięzcy:
kategoria "dzieci w wieku 3-6 lat"
praca zbiorowa wykonana przez dzieci na warsztatach artystycznych My Litlle Craft World
nagroda:dyplom i zestawy artystyczne do malowania porcelanowej pisaki oraz słodycze
kategoria "młodzież"
Marcin Nowak 13 lat
nagroda: dyplom i voucher do sklepu zabawkowego na kwotę 20 euro oraz nagroda książkowa
kategoria "dorośli"
pani Malwina Drelich Jakubiak
nagroda: dyplom i voucher do sklepu artystycznego na kwotę 20 euro oraz nagroda książkowa
Ponadto wszystkie osoby biorące udział w konkursie otrzymały wyróżnienia w postaci dyplomów i zestawów artystycznych do malowania porcelanowej pisanki oraz słodycze. Nagrody zostały wręczone w St. Agustine's Church.
Więcej zdjęć można zobaczyć tutaj: LINK.
Piotr Słotwiński
/Powyżej: część z małych artystów w trakcie odbierania nagród/
Oto zwycięzcy:
kategoria "dzieci w wieku 3-6 lat"
praca zbiorowa wykonana przez dzieci na warsztatach artystycznych My Litlle Craft World
nagroda:dyplom i zestawy artystyczne do malowania porcelanowej pisaki oraz słodycze
kategoria "młodzież"
Marcin Nowak 13 lat
nagroda: dyplom i voucher do sklepu zabawkowego na kwotę 20 euro oraz nagroda książkowa
kategoria "dorośli"
pani Malwina Drelich Jakubiak
nagroda: dyplom i voucher do sklepu artystycznego na kwotę 20 euro oraz nagroda książkowa
Ponadto wszystkie osoby biorące udział w konkursie otrzymały wyróżnienia w postaci dyplomów i zestawów artystycznych do malowania porcelanowej pisanki oraz słodycze. Nagrody zostały wręczone w St. Agustine's Church.
Więcej zdjęć można zobaczyć tutaj: LINK.
Piotr Słotwiński
poniedziałek, 14 kwietnia 2014
Kiermasz z MyCork
W niedzielę, 13 kwietnia b.r. w przedsionku kościoła St. Augustine's Church w Cork miał miejsce Kiermasz Wielkanocny, organizowany jak co roku przez Stowarzyszenie MyCork.
Tradycją juz jest, że podczas Kiermaszów z MyCork jest prowadzona kwesta oraz przekazywana część dochodu na cele charytatywne. Tym razem MyCork wesprze rodziców 6-letnich bliźniaków, Kuby i Maćka Walągów, którzy urodzili się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Podczas Kiermaszu udało się pozyskać na ten cel 277,26 euro.
Projekt świątecznych "Kiermaszów z MyCork" koordynuje Agnieszka Chwaja. Zdjęcia z tegorocznego "Kiermaszu..." można zobaczyć tutaj: LINK.
Piotr Słotwiński
/Powyżej: Kiermasz z MyCork/
Na kiermaszu można było nabyć
świąteczne pisanki oraz inne przedmioty przygotowane przez grupę MyCork
Artystycznie, dekoracje wielkanocne wykonane przez lokalnych polskich
rękodzielników, jak również palmy, kartki oraz baranki z cukru.
/Powyżej: rękodzielnicy biorący udział w kiermaszu/
Tradycją juz jest, że podczas Kiermaszów z MyCork jest prowadzona kwesta oraz przekazywana część dochodu na cele charytatywne. Tym razem MyCork wesprze rodziców 6-letnich bliźniaków, Kuby i Maćka Walągów, którzy urodzili się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Podczas Kiermaszu udało się pozyskać na ten cel 277,26 euro.
/Potwierdzenie wpłaty kwoty pozyskanej na
Kiermaszu z MyCork na rzecz Fundacji Dzieciom "Zdażyć z Pomocą" na rzecz
Macieja Waląga - 280 euro /1131,09 zł/
Projekt świątecznych "Kiermaszów z MyCork" koordynuje Agnieszka Chwaja. Zdjęcia z tegorocznego "Kiermaszu..." można zobaczyć tutaj: LINK.
Piotr Słotwiński
niedziela, 13 kwietnia 2014
XVII warsztaty MyCork Artystycznie - pisanki decoupage
W niedzielę, 13 kwietnia b.r. miały miejsce kolejne warsztaty grupy MyCork Artystycznie, na których tematem przewodnim było ozdabianie pisanek metodą decoupage.
Ponieważ ta technika zawsze cieszy się ogromnym zainteresowaniem, miejsca na zajęcia zostały zajęte niemalże tak samo szybko jak rozchodzą się świeże bułeczki. Zamiast kupować masowo produkowane pseudo-ozdóbki Wielkanocne, wiele osób zdecydowało się na własnoręczne stworzenie pisanek.
Gościem prowadzącym warsztaty, była stała uczestniczka zajęć Julita Budzisz. W rękodziele najlepiej czuje się w szydełkowaniu i robieniu na drutach, lubi poznawać nowe techniki tworzenia, stąd czynny udział w warsztatach. Do wykonania naszych ozdób potrzebne były przeźroczyste, plastikowe jaja, otwierane w pół. Julita pokazała nam dwie techniki zdobienia, jedną od zewnątrz i drugą od wewnątrz plastikowej pisanki. Tym razem motywem dekoracyjnym był papier do decoupage’u, co czyniło zajęcia jeszcze bardziej interesującymi, ze względu na poznanie nowej techniki i sposobu użycia tego właśnie specjalnego papieru.
Klasyczny papier do decoupage jest drukowany metodą offsetową i jest nabłyszczany tylko na stronie zadrukowanej, aby kolory były ładniejsze i trwalsze. Wycięte fragmenty papieru namaczamy w zimnej wodzie przez około 30 sekund, żeby uniknąć powstawania pęcherzyków. Papier zwinie się w rulonik. Możemy wyjąć z wody wybrany obrazek, gdy papier wyprostuje swoje brzegi. Kiedy papier się już rozwinie osączamy go i osuszamy papierem kuchennym, wtedy jest gotowy do naklejania. Osuszonym motywem pewniej możemy manewrować, bez obawy, że się podrze lub zniszczy.
Każda z pań wybrała sobie wzory i zdecydowała jak chce ozdobić swoją pisankę, od wewnętrznej strony, czy od zewnętrznej. Oba sposoby nieznacznie różnią się od siebie, ale Julita z dużą cierpliwością omówiła dwa sposoby. Pokazała jak przygotować jajo by nakleić na nim wybrany wzór, a następnie pomalować je farbą akrylową. Doradzała jak cieniować kolory i jak zrobić na pisance trójwymiarowy efekt. Zaznaczyła jednak, ze tu powinnyśmy się po prostu kierować zasadą, że należy to zrobić tak, by zarówno naklejony motyw jak i podkład stanowiły jedną całość. W tej fazie wszystko zależy od naszej wyobraźni. Dodatkową ozdobą przedmiotu wykonanego techniką decoupage mogą być postarzające spękania, które uzyskujemy używając specjalnych preparatów i to również pokazała nam Julita prezentując piękne, własnoręcznie ozdobione przez siebie pisanki.
To niesamowite ale w błyskawicznym tempie powstało kilkanaście różnych ozdób, które każda z pań z dumą zabrała do domu. Powstały także pisanki, które przeznaczono na organizowany przez Stowarzyszenie MyCork kiermasz świąteczny, z przeznaczeniem na cel charytatywny.
MyCork Artystycznie jest to projekt Stowarzyszenia MyCork skierowany do Pań chcących rozwijać swoje umiejętności w różnego rodzaju artystycznym rękodziele. Projekt koordynuje Agnieszka Chwaja. Udział w warsztatach grupy MyCork Artystycznie jest bezpłatny, całość kosztów pokrywa Stowarzyszenie MyCork.
Agata Stodułko
Ponieważ ta technika zawsze cieszy się ogromnym zainteresowaniem, miejsca na zajęcia zostały zajęte niemalże tak samo szybko jak rozchodzą się świeże bułeczki. Zamiast kupować masowo produkowane pseudo-ozdóbki Wielkanocne, wiele osób zdecydowało się na własnoręczne stworzenie pisanek.
Gościem prowadzącym warsztaty, była stała uczestniczka zajęć Julita Budzisz. W rękodziele najlepiej czuje się w szydełkowaniu i robieniu na drutach, lubi poznawać nowe techniki tworzenia, stąd czynny udział w warsztatach. Do wykonania naszych ozdób potrzebne były przeźroczyste, plastikowe jaja, otwierane w pół. Julita pokazała nam dwie techniki zdobienia, jedną od zewnątrz i drugą od wewnątrz plastikowej pisanki. Tym razem motywem dekoracyjnym był papier do decoupage’u, co czyniło zajęcia jeszcze bardziej interesującymi, ze względu na poznanie nowej techniki i sposobu użycia tego właśnie specjalnego papieru.
Klasyczny papier do decoupage jest drukowany metodą offsetową i jest nabłyszczany tylko na stronie zadrukowanej, aby kolory były ładniejsze i trwalsze. Wycięte fragmenty papieru namaczamy w zimnej wodzie przez około 30 sekund, żeby uniknąć powstawania pęcherzyków. Papier zwinie się w rulonik. Możemy wyjąć z wody wybrany obrazek, gdy papier wyprostuje swoje brzegi. Kiedy papier się już rozwinie osączamy go i osuszamy papierem kuchennym, wtedy jest gotowy do naklejania. Osuszonym motywem pewniej możemy manewrować, bez obawy, że się podrze lub zniszczy.
Każda z pań wybrała sobie wzory i zdecydowała jak chce ozdobić swoją pisankę, od wewnętrznej strony, czy od zewnętrznej. Oba sposoby nieznacznie różnią się od siebie, ale Julita z dużą cierpliwością omówiła dwa sposoby. Pokazała jak przygotować jajo by nakleić na nim wybrany wzór, a następnie pomalować je farbą akrylową. Doradzała jak cieniować kolory i jak zrobić na pisance trójwymiarowy efekt. Zaznaczyła jednak, ze tu powinnyśmy się po prostu kierować zasadą, że należy to zrobić tak, by zarówno naklejony motyw jak i podkład stanowiły jedną całość. W tej fazie wszystko zależy od naszej wyobraźni. Dodatkową ozdobą przedmiotu wykonanego techniką decoupage mogą być postarzające spękania, które uzyskujemy używając specjalnych preparatów i to również pokazała nam Julita prezentując piękne, własnoręcznie ozdobione przez siebie pisanki.
To niesamowite ale w błyskawicznym tempie powstało kilkanaście różnych ozdób, które każda z pań z dumą zabrała do domu. Powstały także pisanki, które przeznaczono na organizowany przez Stowarzyszenie MyCork kiermasz świąteczny, z przeznaczeniem na cel charytatywny.
MyCork Artystycznie jest to projekt Stowarzyszenia MyCork skierowany do Pań chcących rozwijać swoje umiejętności w różnego rodzaju artystycznym rękodziele. Projekt koordynuje Agnieszka Chwaja. Udział w warsztatach grupy MyCork Artystycznie jest bezpłatny, całość kosztów pokrywa Stowarzyszenie MyCork.
Agata Stodułko
wtorek, 1 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)