9 lutego b.r., tuż przed dniem Świętego Walentego, miało miejsce spotkanie grupy MyCork Artystycznie. Przez prawie cztery godziny spotkania, gość warsztatów, Dorota Urban, krok po kroku pokazała nam, jak z tej okazji zrobić piękne, walentynkowe serca z papierowej wikliny.
Dorota, to kolejna uczestniczka dotychczasowych warsztatów, która zgodziła się poprowadzić dzisiejsze zajęcia i pokazać nam coś, czym sama się zajmuje. W Irlandii mieszka od około dwóch i pół roku, zajmuje się robieniem kolczyków, ale jak sama mówi o sobie, ciągle szuka i uczy się czegoś nowego. Całkiem niedawno zaczęła zajmować się papierową wikliną i teraz pokazała nam jak zrobić serduszka, które każda z nas widziała nie raz w sklepach, bądź przy kwiatowych dekoracjach.
Takie serduszko można wykorzystać dosłownie wszędzie. Może być drobiazgiem dla ukochanej osoby, dekoracją domu, uzupełnieniem opakowania prezentu, czy eleganckim dodatkiem do kwiatów z każdej okazji. Tematyka dzisiejszych warsztatów przyciągnęła kilka nowych osób, atmosfera jak zawsze dopisała i można było niemalże odczuć zadowolenie i rodzinny klimat.
Ponieważ całkiem niedawno warsztaty z papierowej wikliny już miały miejsce, bardziej wprawione w skręcanie rurek osoby przyniosły przygotowany wcześniej materiał do pracy. Kręcenie rurek to zajęcie bardzo mozolne i czasochłonne, nie mniej jednak, osoby mniej wprawione dały sobie radę doskonale. Do kręcenia rurek wykorzystujemy stare gazety, pocięte w pasy mniej więcej ośmio centymetrowe. Za pomocą patyczka do szaszłyków, równo przytrzymując papier skręcamy rureczki. Do zrobienia trzech wiklinowych serc potrzebujemy takich rureczek około dwudziestu pięciu. Potem każdą rurkę malujemy farbami akrylowymi na kolor czerwony. Oczywiście jeśli mamy inny pomysł, możemy wykorzystać każdy inny kolor, niekoniecznie czerwień. Tym razem przeważył kolor miłości, zgodny z tematyką walentynek, choć zdarzyły się wyjątki w kolorze białym, co wyglądało równie pięknie.
Kiedy nasze rurki zostały pomalowane i wysuszone, w jedną z nich trzeba było wsadzić drut i uformować serce. My robiłyśmy trzy, więc potrzebowałyśmy trzy serduszkowe "ramy". Każdą z nich oplotłyśmy potem rureczkami, by uzyskać efekt przestrzennego uwypuklenia. Na koniec każde serduszko połączyłyśmy ozdobnym sznurkiem, ale mogą to być także tasiemki czy kokardki. Dodatkowo każde serduszko można pięknie ozdobić, ale to już inwencja każdej z nas. Mogą to być papierowe kwiaty, koraliki, guziczki, co tylko przyjdzie nam do głowy, a dzięki czemu każda praca zyska na pewno indywidualny wyraz.
Udział w warsztatach grupy MyCork Artystycznie jest bezpłatny, całość kosztów pokrywa Stowarzyszenie MyCork, projekt koordynuje Agnieszka Chwaja. Wszystkie zainteresowane Panie zapraszamy do dołączenia do naszej grupy na fb: https://www.facebook.com/groups/mycorkartystycznie/.
Agata Stodułko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz